DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 4 WOJNA

Działania wojenne w Galicji od 15 sierpnia 1914 roku zaczęły nabierać rozmachu. Nie układały się jednak zbyt pomyślnie dla Austro-Węgier. Ze względu na to, iż jednym z głównych zadań kawalerii było rozpoznanie, początkowe starcia miały charakter potyczek kawaleryjskich. 3 września 1914 roku wojska rosyjskie zdobyły Lwów, zaś 9 września dotarły do linii Sanu. 21 września rozpoczęło się pierwsze oblężenie Twierdzy Przemyśl. W związku z zajęciem przez Rosjan wschodniej części Galicji, wojska austriackie zmuszone zostały do przeniesienia dowództwa z Przemyśla do Nowego Sącza oraz wycofania swoich sił za San na linię Dunajca i Ropy (28 września 1914 roku). Czytaj dalej DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 4 WOJNA

DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 3 WYBUCH WIELKIEJ WOJNY

Widmo narastającego konfliktu na Bałkanach, który mógłby stworzyć  szansę zaistnienia okoliczności międzynarodowych w postaci wybuchu wojny angażującej wszystkie mocarstwa i sprzyjającej realizacji idei niepodległościowych w oparciu o Austro-Węgry, stało się inspiracją do ujednolicenia działalności organizacji strzeleckich. W celu zapewnienia koordynacji działań, część partii politycznych porozumiało się i w 1912 roku utworzyło Komisję Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych (KSSN). Zwierzchnictwo nad Związkami Strzeleckimi objął Związek Walki Czynnej z osobą Komendanta Głównego Józefa Piłsudskiego. W czerwcu 1912 roku istniejące dotychczas organizacje strzeleckie połączono w jeden Związek Strzelecki, nazwany potem Polską Federacją Strzelecką z siedzibą we Lwowie, a następnie rozpoczęto tworzenie planów dotyczących zasad mobilizacji na wypadek wybuchu wojny.1) Według początkowych planów miała się ona dokonać w Wadowicach. Stąd oddziały miały przedostać się do Zagłębia Dąbrowskiego w Królestwie Polskim, a następnie powstanie miało rozprzestrzenić się na cały zabór rosyjski.2) Czytaj dalej DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 3 WYBUCH WIELKIEJ WOJNY

DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 2 TRADYCJA POWSTANIA STYCZNIOWEGO

11 LIPCA 1920 roku – NIEDZIELA – HACZÓW

Trwa wojna z bolszewikami, ważą się losy odrodzonej kilka miesięcy wcześniej Rzeczypospolitej. W dniach 11-12 lipca w Haczowie odbywa się III Zjazd Haczowiaków. Do tłumnie zgromadzonej społeczności przemawiają „po sumie” prezes zjazdu dr Wojciech Szmyd oraz wójt Paweł Matusz: „Zebrani w czasie obrad III. Zjazdu rozproszonych po świecie Haczowiaków i Haczowianek na wiecu ludowym w Haczowie wszyscy mieszkańcy wsi, razem z inteligencyą, rozpatrzywszy dzisiejsze położenie Polski, zgodnie wszyscy odzywamy się do Braci i Sióstr naszych w Ojczyźnie: Wieś nasza dała powstańców w r. 1863/4, dała legionistów na początku wojny światowej, a choć zniszczona i częściowo spalona przy odwrocie rosyjskim, dała kompanię ochotników na pomoc dla Lwowa i wschodnich naszych granic. Daliśmy ponad milion na pożyczkę polską. Nie mamy dziś we wsi ani jednego dezertera, a przy ostatnich poborach stawili się pod broń wszyscy powołani. I ślubujemy Tobie, Ojczyzno, i Wam, Bracia w Polsce, iż każdy nałożony przez ojczyznę na nas obowiązek spełnimy, a w miarę sił i z własnej jeszcze woli dodamy. Dziś damy ochotnika i damy pożyczkę na odrodzenie Polski. Sami spełniwszy obowiązek, do braci w kraju wołamy: Spełnijcie i Wy swój obowiązek! Ratujcie Polskę! Polska wielka, potężna, bogata, potrzebna jest nie tyle panom, ile chłopom i robotnikom, bo bogacz wszędzie znajdzie ojczyznę, a my w Polsce żyć będziemy. My w Haczowie nie sądzimy i sądzić nie możemy ludzi po ubraniach: dzieci wyszłe z wsi naszej w świat, różną noszą odzież, a we wszystkich płynie krew jedna, a nasza. My ludzi sądzimy po czynach i chlubimy się tem, że dzieci nasze tak licznie poszły w świat po chleb i po zasługi, i że tam zaszczytnie a uczciwie służą ludziom, Bogu i ojczyźnie. W tej godzinie ciężkiej dla Polski, my, Haczowianie wszystkich stanów, zebrani w rodzinnej wsi razem pospołu, wzywamy Brać w kraju: Spełnijcie wiernie obowiązek wobec Polski. Pod broń, bo wróg silny, a nie daleko!” 1) Czytaj dalej DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 2 TRADYCJA POWSTANIA STYCZNIOWEGO

DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz.1 ZAPOWIEDŹ

Sarajewo – stolica Bośni i Hercegowiny, 28 czerwca 1914 roku, niedziela.

Wizytujący odbywające się w Bośni główne manewry wojskowe cesarstwa następca austro-węgierskiego tronu i jednocześnie generalny inspektor sił zbrojnych arcyksiążę Franciszek Ferdynand, po wzięciu udziału o godz. 9:00 we Mszy Świętej odprawionej w hotelu „Bosna” w dzielnicy Ilidža w związku z przypadającą na ten dzień 14. rocznicą ślubu, o godz. 9:42 wyrusza pociągiem wraz z małżonką Zofią do oddalonego o 10 km centrum Sarajewa. Wjazd arcyksięcia do miasta odbywa się według uroczystego programu, miejscowa ludność tłumnie gromadzi się na trasie przejazdu kolumny, podanej do wiadomości publicznej kilka dni wcześniej. Na dworcu miejskim, na którym zjawiają się o godzinie 10:07  Czytaj dalej DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz.1 ZAPOWIEDŹ