DROGI DO NIEPODLEGŁEJ POLSKI WIODŁY PRZEZ HACZÓW cz. 4 WOJNA

Działania wojenne w Galicji od 15 sierpnia 1914 roku zaczęły nabierać rozmachu. Nie układały się jednak zbyt pomyślnie dla Austro-Węgier. Ze względu na to, iż jednym z głównych zadań kawalerii było rozpoznanie, początkowe starcia miały charakter potyczek kawaleryjskich. 3 września 1914 roku wojska rosyjskie zdobyły Lwów, zaś 9 września dotarły do linii Sanu. 21 września rozpoczęło się pierwsze oblężenie Twierdzy Przemyśl. W związku z zajęciem przez Rosjan wschodniej części Galicji, wojska austriackie zmuszone zostały do przeniesienia dowództwa z Przemyśla do Nowego Sącza oraz wycofania swoich sił za San na linię Dunajca i Ropy (28 września 1914 roku).

„Pierwsze patrole rosyjskie pokazały się w Haczowie w dniu 26 września 1914 r. We wsi zapanował ruch i zrobił się ogromny popłoch, zwłaszcza gdy w Iskrzyni, sąsiedniej wiosce, koło mostu przyszło do starcia między patrolą rosyjską a austriacką. W dniu 4 października 1914 r. znowu pojawiła się patrol rosyjska – wpadli bowiem kozacy i rabowali, co się tylko dało, lecz zaraz cofnęli się pod naporem wojsk austriackich.” 1)

W przebiegu dalszych działań wojennych w Galicji i Karpatach, Haczów kilkakrotnie znajdował się na linii frontu. Pomimo udanego odparcia pierwszego oblężenia Przemyśla, oraz pewnych późniejszych nielicznych sukcesów armia austro-węgierska musiała uznać przewagę Rosjan. Wojska austro-węgierskie zaczęły wycofywać się w Karpaty oraz w kierunku zachodnim pod Kraków.

„W dniu 7 listopada 1914 r. wojska austryjackie zaczęły się cofać w stronę Karpat. Ostatnie oddziały w dniu 10 listopada 1914 r. po przejściu przez most na Wisłoku o godz. 9 rano, wysadziły go w powietrze, co też było znakiem, że tym razem odwrót obliczony był na dobre i prawdopodobnie na czas dłuższy. Zaraz potem wpadły do Haczowa patrole rosyjskie w liczbie około 100 kozaków, które zakwaterowawszy się we dworze, rabowały wszystko, co się tylko dało. […] Następnie zaczęły nadciągać wojska regularne, które idąc w stronę Dukli rabowały we wsi także, co tylko im w rękę wpadło i jaką taką wartość miało. Teraz mieszkańcy Haczowa ciągle byli prześladowani, bo też bez ustanku wpadali kozacy lub inni i zabierali siano, słomę, zboże, konie, krowy itd.” 1)

16 listopada rozpoczęły się walki o Kraków, które jednak zakończyły się sukcesem wojsk austro-węgierskich, w efekcie czego front cofnął się nieco na wschód, gdzie ciężkie walki toczyły się pod Limanową. 12 grudnia Austriacy zdobyli Nowy Sącz, a wojska rosyjskie musiały cofnąć się na linię Dunajca i Białej pod Gorlice, gdzie linia frontu utrzymała się do początku maja 1915 roku. Oblężona po raz drugi broniła się Twierdza Przemyśl.  Wyczerpujące z powodu trudnych warunków zimowych walki w Karpatach nie przynosiły znaczących rozstrzygnięć.

„W dniach od 10 do 12 grudnia 1914 r. przeciągnęły przez Haczów w stronę Karpat duże masy wojska rosyjskiego. Dnia 15 grudnia 1914 r. zaczęły spowrotem cofać, okopując się we wsi. Popołudniu tego dnia zaczęła się bitwa na dobre i od granatów spaliło się kilka domów i 3 osoby cywilne zostały zabite. Wojska rosyjskie cofnęły się w stronę Przemyśla i w dniu 16 grudnia 1914 r. weszły do Haczowa pierwsze patrole austrjackie, a potem regularne wojska, które następowały na cofającego się nieprzyjaciela. Niedługo jednak Haczów cieszył się nimi, bo w tydzień potem wojska austrjackie znów się cofnęły i w dniu 22 grudnia 1914 r. po krótkiej lecz zaciętej walce weszły do Haczowa znowu wojska rosyjskie. Przez całe święta Bożego Narodzenia wszystkie domy w Haczowie były zapełnione wojskami rosyjskiemi, które dały się dobrze we znaki mieszkańcom. Odtąd ciągle tu kwaterowały, tylko w mniejszych ilościach – rabowały dalej resztki siana, słomy, zboża i zabierały krowy, konie i świnie. W czasie przemarszu wojsk rosyjskich kwaterował w Haczowie dowódca armji rosyjskiej, Radko Dymitrjew, a przejeżdżać miał przez Haczów Mikołaj Mikołajewicz. Na wiosnę 1915 r. kwaterujące w Haczowie treny rosyjskie oddały wiosce dużą przysługę, bo komenda tych trenów zezwoliła, by konie ich za małą opłatą mogły być użyte do robót polnych, a ponieważ we wsi wtedy było bardzo mało koni bo prawie wszystkie zostały zarekwirowane przez wojska austriackie i zabrane przez wojska rosyjskie, więc gospodarze skorzystali z tego i przy pomocy koni wojska rosyjskiego tanim kosztem w polu roboty wiosenne zrobili i potrzebne zboża pozasiewali.” 1)

28 marca 1915 roku akt kapitulacji złożyła oblężona Twierdza Przemyśl, wojska rosyjskie wkroczyły do miasta. Wzięci do niewoli jeńcy austriaccy zostali zesłani do azjatyckiej części Rosji, a wśród nich haczowianin Stanisław Szmyd (pradziadek autora) zesłany w okolice miasta Kurgan na Syberii oraz Stanisław Boczar. W korespondencji datowanej na 14 kwietnia 1915 roku przysłanej do żony Heleny Szmyd, Stanisław Szmyd pisze: “Wesołych Radosnych Świąt Niech będzie pochwalony Jezus Hrystus Kochana żono i moje Dzieci jestem w drodze jadę koleją setki mil w rosje ale dzięki Bogu karmią nas bardzo dobrze bo w Przemyślu bardzo wielu nas wyginęło z głodu jestem zdrów choć bardzo nedzny gdy dojade na (…) to napisze wiecy z Przemyśla jesteśmy zabrani wszyscy co Rosyi poddaliśmy sie Całuje was i (…) wasz Stanisław Szmyd” (pisownia oryginalna).

Korespondencja z 14 kwietnia 1915 roku przysłana przez Stanisława Szmyda  do żony Heleny Szmyd (Haczów – Łysa Góra) – pradziadkowie autora – w czasie wywózki na Syberię, po dostaniu się do niewoli po upadku Twierdzy Przemyśl (archiwum własne autora) 

W 1915 r. do niewoli rosyjskiej dostał się również Władysław Stepek, który pracował jako pomocnik aptekarski w aptece fabrycznej w okolicach Mariupola oraz Władysław Rymar.

Adnotacja na kartce pocztowej przedstawiającej atak na Przemyśl odnotowana przez Andrzeja (Floriana) Janochę – haczowianina, zakonnika kapucyna – dotycząca  wzięcia przez Rosjan do niewoli Stanisława Szmyda (pradziadka autora) – dzięki uprzejmości Państwa Zofii i Tadeusza Boczarów

Jednak wyczerpujące walki w zimie 1914/15 roku, ogromne straty w ludziach, problemy z zaopatrzeniem trapiące szczególnie wojska rosyjskie sprawiły, że pojawiła się szansa na odwrócenie losów wojny i zepchnięcie Rosjan na wschód. Decydujące znaczenie miało zwycięstwo sprzymierzonych sił austriacko-niemieckich w wielkiej bitwie gorlickiej z 2-6 maja 1915 roku.

Żołnierze niemieccy z 41 Korpusu Rezerwy przed kościołem w Haczowie w 1915 roku (żródło:  Das 41. Reserve-Korps von der Somme zum Pripjat mit 438 Bildern, Monachium 1918 str. 69)

Żołnierze niemieccy z 41 Korpusu Rezerwy w czasie przekraczania rzeki Morwawy (Haczów – Morawa) w 1915 roku (żródło: Das 41. Reserve-Korps von der Somme zum Pripjat mit 438 Bildern, Monachium 1918 str. 65)

„W ciągłej niepewności i obawie przed rabunkami Haczów pozostawał aż do czasu słynnego przełamania frontu rosyjskiego pod Gorlicami, kiedy to po doznanej klęsce wojska rosyjskie zaczęły się cofać gorączkowo od strony Dukli. W dniu 8 maja 1915 r. rozszalała się w Haczowie straszna bitwa – armaty grzmiały bez przerwy, a cofające się wojska rosyjskie podpaliły Haczów z kilku równocześnie stron, wskutek czego w nocy widno było jak w dzień. Zdawało się, że nadszedł koniec świata, bitwa trwała całą noc i dopiero na drugi dzień rano wojska niemieckie zajęły cały Haczów, wypędzając resztki wojsk rosyjskich. W czasie bitwy spaliło się 42 gospodarstw, a nadto kilkanaście osób cywilnych poległo. Wieś i pola zasłane zostały trupami żołnierzy rosyjskich, a częściowo także wojsk niemieckich. W czasie bitwy od granatu zaczął się palić kościół, lecz zdołano ogień ugasić i kościół ocalał. Podczas podpalania Haczowa przez wojska rosyjskie pewien oficer rosyjski biegł z pochodnią od podpalonego domu Jana Niemca do domu Fabjana Olbrychta (prapradziadek autora), lecz na mostku w połowie drogi padł trafiony kulą i skonał, trzymając kurczowo pochodnię w swym ręku. Dzięki tylko temu dom Olbrychta ocalał.

Fabian Olbrycht (siedzi w środku) z żoną Marią (siedzi po prawej) – prapradziadkowie autora – wraz z rodziną w Haczowie (Prebenda) w 1936 roku (archiwum własne autora)

Na wzmiankę zasługuje śp. Marja Szuber, której żołnierze rosyjscy pocięli nożem ciało, a brzuch rozpruli bagnetem. Znaleziono ją w jej domu na progu z izby do sieni. Przez dłuższy jeszcze czas wojska niemieckie pozostawały w Haczowie, albowiem tu mieli szpital w szkole, gdzie też wielką przysługę w opiece rannych oddawały dziewczęta haczowskie, które z całem poświęceniem czuwały  w dzień i w nocy nad rannymi żołnierzami.” 1)

Sytuację po bitwie, która rozegrała się w Haczowie 8 maja 1915 roku opisują słowa pieśni “Haczowianka”:

Tekst pieśni “Haczowianka” napisanej w 1917 roku (ze zbiorów Bronisława Kuźnara dzięki uprzejmości Pani Danuty Kuźnar)

„W czasie bitwy, jaka miała miejsce w Haczowie w dniu 8 maja 1915 r. poległo bardzo dużo żołnierzy rosyjskich i niemieckich. Żołnierzy niemieckich w liczbie 87 zabitych pochowano na cmentarzu we wspólnym grobie oraz 3 oficerów niemieckich w grobach oddzielnych. Żołnierzy rosyjskich chowano tam, gdzie który padł i dopiero później wydobywano ich zwłoki i pochowano w grobie wspólnym na cmentarzu.”  2)

Szpital polowy wojsk niemieckich 41 Korpusu Rezerwy w Iskrzyni w 1915 roku (żródło: Das 41. Reserve-Korps von der Somme zum Pripjat mit 438 Bildern, Monachium 1918 str. 65)

Mogiła zbiorowa żołnierzy z I wojny światowej – Iskrzynia (nad Wisłokiem niedaleko granicy z Haczowem)

Podczas I wojny światowej życie straciło ponad 80 haczowian. Są wśród nich zarówno polegli żołnierze c.k. armii walczący na froncie wschodnim (rosyjski, rumuński) oraz południowym (serbski, włoski), ale także osoby cywilne: Błaż Michał – front rosyjski 1917 r., Boczar Piotr – niewola rosyjska, Boczar Gerard – front włoski 1917 r. w czasie przeprawy przez rzekę Piawę, Bajgier Michał – niewola rosyjska, Bielecki Stanisław – front rosyjski 1915 r., Cymerman Michał – niewola rosyjska 1916 r., Cymerman Józef – front rosyjski 1915 r., Ekiert Kazimierz – front włoski 1917 r., Ekiert Władysław – zmarł w szpitalu wojskowym w 1915 r., Ekiert Stanisław – niewola rosyjska, Ekiert Władysław – zaginął, Ekiert Florian – front rosyjski 1914 r., Ekiert Jan – front włoski 1918 r., Ekiert Gerard – zaginął, Gefert Wojciech – zabity w czasie działań wojennych w Haczowie 26.12.1914 r., Gefert Katarzyna – zabita w Haczowie 16.12.1914 r., Glazar Walenty – zabity w Haczowie 9.05.1915 r.,   Ilek Gerard – front włoski – 1918 r., Jakiel Stanisław – niewola rosyjska, Jakiel Józef – front rosyjski 1914 r., Józefczyk Józef – zabity w Haczowie 8.05.1915 r., Józefczyk Maria – zabita w Haczowie 9.05.1915 r., Józefczyk Gerard – front włoski 1917 r., Józefczyk Stanisław – front włoski 1918 r., Józefczyk Karolina – zabita w Haczowie 9.05.1915 r., Kaczkowski Wojciech – zaginął, Krzanoski Wojciech – zmarł w szpitalu wojskowym 1916 r., Kielar Stanisław – zaginął, Kielar Jan – front włoski 1918 r., Kielar Jan –niewola rosyjska, Kielar Józef – front rumuński 1916 r., Kielar Jakub – zabity w Haczowie 9.05.1915 r., Kwolek Stanisław – front rosyjski 1918 r., Matusz Bolesław – zmarł w szpitalu wojskowym w 1914 r., Matusz Józef – zabity w czasie działań wojennych 8.05.1915 r., Matusz Jan – front rosyjski 1914 r., Pojnar Tadeusz – zaginął, Parysz Józef – front rosyjski 1916 r., Rysz Gerard – niewola rosyjska, Rysz Józef – front rosyjski 1915 r., Rysz Władysław – front włoski, Rysz Jan – niewola rosyjska 1916r., Rajchel Stanisław – front rosyjski 1914 r., Rajchel Władysław – zaginął, Rajchel Jan – front włoski 1918 r., Rzepski Stanisław – front rosyjski 1914 r., Rzepski Michał – niewola rosyjska, Rachwał Jan – zmarł w szpitalu wojskowym w 1917 r., Sieniawski Józef – zmarł w szpitalu wojskowym, Sieniawski Jan – zaginął, Stepek Władysław – zmarł w szpitalu wojskowym, Stepek Rudolf – front włoski 1918 r., Stepek Edward – front włoski 1918 r., Szajna Władysław – front rosyjski 1915 r., Szajna Stanisław – front włoski 1918 r., Szajna Stanisław – front rumuński 1916 r., Szajna Józef – zmarł w szpitalu wojskowym w 1918 r., Szajna Jan – niewola włoska, Szuba Józef – front rosyjski, Szuber Władysław – zmarł w szpitalu wojskowym, Szuber Maria – zabita w Haczowie 8.05.1915 r., Szmyd Edward – front rosyjski 1914 r., Szmyd Edward – front włoski 1918 r., Szmyd Stanisław – front włoski 1917 r., Szuwart Wojciech – niewola rosyjska, Szuwart Jan – front rosyjski 1915 r., Wawszkowicz Józef – front serbski 1914 r., Wiszyński Jan – zginął na Bałkanach, Wojnowski Wojciech – niewola rosyjska, Wojtuń Gerard – zaginął, Wojtuń Gerard – front włoski 1917 r., Wojtuń Leopold – front rosyjski 1914 r., Wojtuń Maria – zabita w Haczowie 15.12.1914 r., Wulw Józef – zaginął, Wulw Wojciech – zmarł w niewoli rosyjskiej. 3)

Gazeta Lwowska wydanie z dnia 1 maja 1931 roku (dzięki pomocy Pana Macieja Pachany)

W marcu 1918 roku podpisaniem traktatu pokojowego z państwami Trójprzymierza w Brześciu, ogarnięta rewolucją Rosja wycofała się z uczestnictwa w wojnie. Po czterech latach wyniszczającego dla każdej ze stron konfliktu, 29 września 1918 roku jako pierwsza zawieszenie broni podpisała Bułgaria. 3 listopada rozejm z aliantami zawarły Austro-Węgry, zaś osiem dni później 11 listopada 1918 roku, w wagonie kolejowym we francuskim Compiegne doszło do podpisania rozejmu pomiędzy Ententą, a Cesarstwem Niemieckim.

cdn.

Autor: Witold Błaż

Wszelkie kopiowanie i wykorzystywanie treści publikacji bez zgody autora zabronione.

Bibliografia:

1) Zygmunt Jaślar „HACZÓW NIEZWYKŁA OSADA SZWEDZKO-NIEMIECKA MONOGRAFJA” Jasło 1936 str. 29 – 31

2) Zygmunt Jaślar „HACZÓW NIEZWYKŁA OSADA SZWEDZKO-NIEMIECKA MONOGRAFJA” Jasło 1936 str. 42

3) Władysław Rozenbajgier – Opracowanie dot. pomnika upamiętniającego haczowskich bohaterów I wojny światowej, wojen o niepodległość 1918-21 oraz II wojny światowej, Haczów 1973

Fotografie współczesne pochodzą ze zbiorów autora.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *